W ostatnim spotkaniu pierwszoligowym olkuszanki pokonały w środę na wyjeździe SMS Gliwice 38-30. Zwycięstwo to nie miało jednak większego znaczenia, gdyż awans zapewniły sobie już wcześniej. W obecnych rozgrywkach zespół z Małopolski odniósł 17 zwycięstw. Przegrał tylko raz - w Lublinie z AZS UMCS Lublin 21-22. - Moim zdaniem kluczem do sukcesu było zgranie zawodniczek. Większość dziewczyn gra ze sobą już trzeci sezon. Na pewno bardzo dobrze rozumieją się na boisku. Są młode, waleczne, a ciężka praca przyniosła efekt w tym roku. Na pewno spora w tym zasługa naszego trenera Dariusza Olszewskiego - powiedziała dyrektor SPR Katarzyna Polak. Nie kryje jednak, że sukces sportowy oznacza dla klubu problemy finansowe. W sezonie 2012/13 SPR miał do dyspozycji ok. 600 tys. złotych, a z tych środków finansowano też drużyny młodzieżowe. W Olkuszu liczą, że na następny uda się zgromadzić co najmniej milion. - Trwają rozmowy z władzami miasta i powiatu na temat zwiększenia środków, które od nich otrzymujemy - poinformowała i dodała, że klub raczej nie może liczyć na większą pomoc ze strony dotychczasowych sponsorów. Olkuszanki będą grać w ekstraklasie drugi raz w historii. Wcześniej na tym poziomie rywalizowały w sezonie 2009/10. Wówczas skończyły rozgrywki na ostatnim miejscu. - Wtedy zdobyłyśmy tylko siedem punktów. Nie chcemy, by ta historia się powtórzyła. Mimo że budżet na następny sezon nie został jeszcze domknięty, nie siedzimy z założonymi rękami. Rozglądamy się za zawodniczkami, które mogą nas wzmocnić - zaznaczyła Polak. Jej zdaniem drużyna najbardziej potrzebuje doświadczonych rozgrywających. O nazwiskach nie chciała jednak rozmawiać.