Polski zespół po raz pierwszy występował w rozgrywkach Super Globe, czyli tzw. klubowych mistrzostwach świata. Mistrzowie Polski znaleźli się w tym elitarnym gronie po wygraniu Ligi Mistrzów. W ćwierćfinale turnieju rozgrywanego w Dausze, Vive zmierzyło się z brazylijskim Taubate i pewnie awansowało do kolejnej rundy. W półfinale Polacy trafili na naszpikowany gwiazdami Paris Saint Germain. Mimo ambitnej walki podopieczni Tałanta Dujszebajewa przegrali 25-29 i musieli zadowolić się meczem o brąz.W nim rywal wydawał się zdecydowanie w zasięgu. Katarski Al Sadd nie ma w składzie największych gwiazd, a czwartkowe spotkanie potwierdziło ograniczone możliwości rywali kielczan.Pierwsza połowa to popis Vive, które na przerwę schodziło przy wyniku 20-12. Drugą część też świetnie rozpoczęli Polacy, a chwilami spotkanie wyglądało bardziej jak trening, niż mecz o poważną stawkę. Vive zachowywało zdecydowaną przewagę, która w pewnym momencie wynosiła 10 bramek (34-24). Ostatecznie wygrali wyraźnie, 36-25, i cieszyli się z wywalczenia brązowych medali klubowych mistrzostw świata. "Mówiliśmy, że przyjeżdżamy wygrać. Przegraliśmy jednak w półfinale z jednym z najlepszych zespołów na świecie. Dziś pokazaliśmy, że mamy charakter, że walczymy do końca o wynik. Dziś pracowaliśmy przez 60 minut a więcej czasu na parkiecie mogli spędzić zawodnicy, którzy nieco mniej grywali ostatnio" - skomentował trener kielczan Talant Dujszebajew dla internetowego serwisu klubowego. "Dziś było u nas widać sportową złość. Przegraliśmy z Paryżem, nie udał nam się nasz cel, czyli zwycięstwo w turnieju. Zawsze jednak jest inaczej, kiedy wygrywa się ostatni mecz w turnieju, zdobywa mimo wszystko trzecie miejsce. Wracamy do Polski może nie z wykonanym zadaniem, ale z podniesioną głową" - ocenił Mariusz Jurkiewicz. Al Sadd - Vive Tauron Kielce 25-36 (12-20) Vive: Sławomir Szmal, Filip Ivic - Patryk Walczak 1, Tobias Reichmann 3, Piotr Chrapkowski 3, Mateusz Kus 2, Julen Aguinagalde 2, Karol Bielecki 5, Mateusz Jachlewski 1, Manuel Strlek 4, Krzysztof Lijewski 1, Mariusz Jurkiewicz 2, Paweł Paczkowski 3, Uros Zorman 2, Darko Djukic 7. Najwięcej bramek dla Al Sadd: Sobhi Saied 8, Mustafa Alia Alkrad 6.