<a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news/lech-wciaz-mierzy-w-tytul,1303709">ZOBACZ RELACJĘ Z MECZU ŚLĄSK WROCŁAW - LECH POZNAŃ 0:2</a> - Stwarzamy sobie stuprocentowe sytuacje, ale nic nam nie wychodzi. Mam nadzieję, że poprawimy skuteczność i w meczu w Gliwicach zdobędziemy komplet punktów mówił z nadzieją piłkarz Śląska. - Trzeba przyznać, że rywale mieli sporo szczęścia w przeciwieństwie do nas - dodał Marek Gancarczyk. Z kolei napastnik Lecha Poznań Robert Lewandowski przekonywał po meczu, że zła seria drużyny z Bułgarskiej należy już do przeszłości. - Wygraliśmy i w dodatku nie straciliśmy bramki, co również cieszy. Teraz tak naprawdę wkraczamy w decydującą fazę rozgrywek. Mam nadzieję, że będziemy tak grać do samego końca - powiedział piłkarz Lecha. - Śląsk momentami mocno atakował, ale brakowało im szczęścia. Nam nie pozostało nic więcej, jak sprobować podwyższyć wynik i w miarę spokojnie grać do końca. Tak też się stało - relacjonował Lewandowski, który liczy na remis w niedzielnym spotkaniu rywali Lecha do tytułu. - Ciężko wytypować wynik meczu Wisły z Legią. Ja mogę zapewnić, że my będziemy walczyć do końca. A kto zostanie mistrzem okaże się za trzy tygodnie - kończy rozmowę zdobywca bramki dla Lecha na stadionie przy ulicy Oporowskiej we Wrocławiu. Maciej Borowski, Wrocław <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news/franz-problemy-za-nami,1303742">ZOBACZ JAK OCENILI MECZ TRENERZY!</a>