Na chwilę przed meczem Polski z Meksykiem <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-anna-lewandowska-juz-w-katarze-bryluje-w-stylizacji-wartej-m,nId,6427095">Anna Lewandowska wsiadła na pokład samolotu lecącego do Kataru</a>, by móc osobiście kibicować Robertowi i jego kolegom z kadry. Jej obecność była bardzo ważna. Zwłaszcza <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-anna-lewandowska-juz-w-katarze-bryluje-w-stylizacji-wartej-m,nId,6427095">w kontekście zmarnowanego przez jej męża rzutu karnego</a>. Niewykorzystanie "jedenastki" może przydarzyć się każdemu piłkarzowi, ale zawsze generuje pewne emocje, dlatego wsparcie żony było dla "Lewego" bezcenne. Po pierwszym spotkaniu "Biało-Czerwonych" na mundialu <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/po-gwizdku/news-tak-anna-pocieszala-lewandowskiego-w-katarze-te-zdjecia-mowi,nId,6431129">małżonkowie spędzili trochę czasu razem</a>. Na chwile we dwoje mogli liczyć także później, po zwycięstwie Polaków nad reprezentacją Arabii Saudyjskiej. "Lewa" opublikowała w sieci zdjęcie z Robertem i opatrzyła je znaczącym podpisem, w którym nawiązała do pierwszego gola męża na mistrzostwach świata. "Wiem, jak o tym marzyłeś" - napisała. Niedługo później żona zawodnika reprezentacji Polski i <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">Barcelony</a> musiała wyjechać z Kataru i wrócić do Katalonii. Miała istotny powód. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/po-gwizdku/news-tak-anna-lewandowska-zareagowala-na-gola-roberta-nerwy-pusci,nId,6435938">Tak Anna Lewandowska zareagowała na gola Roberta. Nerwy puściły [ZDJĘCIA]</a> Anna Lewandowska wróciła do Barcelony. Wszystko z powodów rodzinnych. Chce spędzić czas z córkami Anna Lewandowska opublikowała na Instagramie zdjęcie z katarskiego lotniska i oświadczyła, że udaje się w "szybką podróż". Zasygnalizowała tym samym, że niebawem wróci do Dohy (można się domyślać, że na zaplanowany na 30 listopada mecz z Argentyną). Lecz na ten moment miała do zrobienia coś znacznie ważniejszego. Wróciła do stęsknionych za nią córeczek, z którymi nie widziała się od kilku długich dni. W sieci pojawiło się zdjęcie żony <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Roberta Lewandowskiego</a> z Klarą i Larą. Skorzystały ze słonecznej pogody i wybrały się na spacer po katalońskich ulicach. Poza tym Anna opublikowała też inne zdjęcie, które wzbudziło spore poruszenie. Pozuje na nim w górze od bikini i luźniejszych spodniach. Podpisała je jednym, ale bardzo wymownym słowem. "Wdzięczność" - napisała. Fanki pospieszyły z komplementami. "Jak widzę ten boski brzuch to po prostu z mega motywacja", "Ale piękna", "O taki brzuch walczę" - piszą. <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-zgrzyt-po-meczu-a-teraz-to-lewandowska-wrzucila-mema-o-mezu,nId,6437454">Zgrzyt po meczu, a teraz to! Lewandowska wrzuciła... mema o mężu</a>