Hiszpańska prasa spekulowała, że już niedługo 15-letni Zidane junior mógłby zadebiutować w reprezentacji do lat 16. Jej trener Santi Denia obserwował wielokrotnie Enzo w barwach Realu i zamierza skontaktować się chłopakiem, którego matka jest Hiszpanką. Z kolei trener reprezentacji Francji U17 Francois Blaquart jest bardziej dyplomatyczny i powiedział, że najważniejszą sprawą jest deklaracja młodego zawodnika. "Na razie to raczej wyłącznie medialny temat. Gdyby nosił inne nazwisko, pewnie nie zajmowalibyśmy się tą sprawą" - podkreślił. W wywiadzie dla francuskiego kanału France 24 Zinedine Zidane powiedział, że syn odziedziczył po talent, a umiejętności techniczne to efekt "wielu godzin spędzonych wspólnie na zabawie z piłką". Ojciec nie chce jednak planować kariery synowi. "Jest jeszcze dzieckiem i na razie grając w piłkę przede wszystkim dobrze się bawi. Po pierwsze jednak musi skupić się na nauce, a później robić to, co sprawia mu frajdę" - ocenił słynny francuski piłkarz. Enzo, najstarszy z czwórki synów Zinedine'a Zidane'a, na obserwatorach jego występów w barwach Realu wywarł wrażenie przede wszystkim panowaniem nad piłką i boiskowym zmysłem. Czasem bywa porównywany, a nawet nazywany Enzo... Francescolim, na cześć byłego napastnika reprezentacji Urugwaju i Olympique Marsylia, a także bohatera jego ojca z dzieciństwa. Zinedine Zidane, były rozgrywający Girondins Bordeaux, Juventusu i Realu, który z Trójkolorowymi zdobył mistrzostwo świata w 1998 roku i Europy dwa lata później, po zakończeniu kariery postanowił zamieszkać w Madrycie.