- Naszym największym rywalem w walce o tytuł mistrza kraju będzie Liverpool. Chelsea pod nowym kierownictwem nie da już rady nas dogonić. Siedem punktów straty to zbyt dużo - dodał Ferguson. W zeszłym tygodniu niezadowolony z osiągnięć drużyny właściciel klubu Roman Abramowicz zwolnił z funkcji szkoleniowca Brazylijczyka i na jego miejsce zatrudnił do końca sezonu trenera reprezentacji Rosji Holendra Guusa Hiddinka. Menedżer Czerwonych Diabłów przyznał, że był w szoku, "gdy dotarła do mnie ta wiadomość. Tak doświadczony selekcjoner, jakim był Scolari powinien był dostać więcej czasu niż siedem miesięcy". Ferguson na Old Trafford jest od 22 lat, m.in. dziesięciokrotnie sięgał po mistrzostwo Anglii, dwukrotnie triumfował w Lidze Mistrzów (1999, 2008). W tym samym okresie Chelsea miała dwunastu trenerów, a największe sukcesy odniosła z Jose Mourinho - dwa razy z rzędu sięgała po tytuł mistrzowski. - Dlatego jestem zwolennikiem tego, by każdemu dać szansę. Nie można zwalniać selekcjonera po pierwszych niepowodzeniach, bo w ten sposób zespół nigdy nie będzie miał możliwości ustabilizowania się na wysokim poziomie - dodał 67-letni Ferguson.