- Jakoś do tej pory nie miałem farta do meczów derbowych. Ani w derby Wielkopolski, ani potem w meczach Wisły z Cracovią. W Glasgow też, najpierw zagrałem końcówkę, gdy przegrywaliśmy i nic już nie mogłem zrobić, a potem ta nieszczęsna kontuzja - powiedział Żurawski w "Super Expressie". - Te niedzielne derby będą takie pierwsze z prawdziwego zdarzenia dla mnie. Zagram od początku i wierzę, że upoluję pierwszą swoją bramkę przeciw Rangersom - stwierdził napastnik reprezentacji Polski. - Niech sobie Rangersi piszą "Tragic". Nie ma się co przejmować, kibice rywala zawsze będą względem nas uszczypliwi. Mam nadzieję, ze niedzielny mecz to dla nich będzie tragiczny - podkreślił Żurawski.