- Jeszcze będę miał okazję nastrzelać bramek w barwach Celtiku - dodał "Żuraw". - Cóż, fajnie byłoby strzelić trzy czy cztery gole na dobry początek. Nie było to jednak możliwe. Przecież dopiero cztery razy trenowałem z nowymi kolegami. To za mało - stwierdził były zawodnik Wisły Kraków. Żurawski pojawił się na boisku w 66. minucie. Drugi Polak w Celtiku, Artur Boruc przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych. Bramki Celtiku strzegł David Marshall. - Dwa treningi to za mało, żeby od razu grać. Trudno mi ocenić grę Marshalla, bo nie miał za wiele roboty. Tylko raz, w pierwszej połowie meczu, znakomicie obronił nogą mocny strzał z bliska. Czekam na swoją szansę. We wtorkowym sparingu z Leicester to ja wyjdę w pierwszym składzie. A wcześniej, jeśli tylko Maciek będzie miał ochotę poćwiczę z nim karne - mówił Boruc.