Lazio Rzym i AC Fiorentina pozostaną w Serie A, Milan będzie mógł zagrać w eliminacjach Ligi Mistrzów, a Juventus Turyn zagra w Serie B, ale rozpocznie rozgrywki z dorobkiem minus 17, a nie minus 30 punktów. Lazio i Fiorentina rozpoczną nowy sezon z punktami karnymi, odpowiednio minus 11 i minus 19. AC Milan na starcie ekstraklasy będzie miał minus 8 pkt. Wyrok zmniejszył karę dla "rossoneri" za poprzedni sezon, wobec czego zespół z Mediolanu będzie mógł zagrać w eliminacjach Ligi Mistrzów, w których wystąpi także Chievo Werona. Bezpośrednią przepustkę do fazy grupowej mają Inter Mediolan i AS Roma. Nie zmienił się natomiast zasadniczo wyrok w sprawie Juventusu, któremu odebrano dwa ostatnie mistrzowskie tytuły. Małą pociechą dla klubu z Turynu jest fakt, iż rozpocznie rozgrywki w drugiej lidze z minus 17 punktami na koncie, a nie z minus 30 "oczkami". Prawnicy turyńskiego klubu zapowiedzieli odwołanie od tego wyroku do sądu cywilnego. W pierwszej instancji trybunał ukarał trzy kluby Serie A - Juventus Turyn, Lazio Rzym i Fiorentinę degradacją do drugiej ligi, a na AC Milan nałożył karne punkty uniemożliwiając udział tej drużyny w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Dodatkowo, wymienione kluby ukarano odjęciem punktów na starcie następnych rozgrywek (Lazio - 7, Fiorentina - 12, Milan - 15, Juventus - 30). Ponadto Juventusowi odebrano tytuł mistrza kraju za poprzedni sezon i nie przyznano za obecny. Od tej decyzji zarówno prokurator Stefano Palazzi jak i zainteresowane kluby złożyły apelację. Określana mianem największego skandalu we włoskiej piłce w ostatnich 25 latach sprawa rozpoczęła się w sierpniu 2004 roku, gdy prokuratura w Turynie nakazała założyć podsłuch na cztery telefony komórkowe dyrektora generalnego Juventusu Luciano Moggiego w ramach dochodzenia w sprawie dopingu. Prowadzący śledztwo ustalili w trakcie działań operacyjnych, że Moggi prowadził nielegalne pertraktacje z Piero Luigi Pairetto, który wyznaczał sędziów na spotkania piłkarskie we Włoszech i jako członek komisji sędziowskiej UEFA - także w rozgrywkach Champions League. To u niego Moggi załatwiał wyznaczenie "życzliwych" sędziów w rozgrywkach. Jak się okazało pięciu arbitrów "pomagało" Juventusowi oraz innym klubom, za którymi wstawiał się Moggi.