Debiut Zielińskiego w roli szkoleniowca wypadł całkiem dobrze. Wprawdzie Legia przegrała prestiżowy mecz z Wisłą Kraków, ale w pozostałych spotkaniach legioniści grali coraz lepiej. - Wierzyłem, że moje zmiany w zespole dadzą efekty. Miałem chwile zwątpienia, ale w końcu ta wiara zwyciężyła. Nie wygraliśmy może z potentatami, jednak ze słabymi też trzeba umieć wygrywać - powiedział Zieliński w "Przeglądzie Sportowym". - Najważniejsze, że udało nam się grać efektownie i zarazem dobrze pod względem taktycznym. Teraz chcę grać. Nie myślę o tym, co będzie, kiedy trenerem zostanie Dariusz Wdowczyk. Nie myślałem też, żeby dalej pełnić funkcję trenera Legii. Zresztą, nie sądzę, że otrzymałbym taką propozycję... - dodał.