W pierwszym meczu padł remis 1:1. Barcelona jest faworytem rewanżu, ale Francuzi mogą sprawić niespodziankę eliminując znacznie wyżej notowanych rywali. Do grona wierzących w sukces Lyonu należy były pomocnik Realu Madryt, Zinedine Zidane. - Myślę, że Olympique pokazał już, że stać ich na naprawdę dobre występy. W spotkaniu na Stade Gerland Katalończycy wyraźnie nie mogli sobie poradzić i myślę, że to odpowiedni moment, by to wykorzystać - wyjaśnił. - To naturalne, że w środę będę kibicował Lyonowi. Nie uważam, żeby wynik tej rywalizacji był z góry przesądzony - dodał. OL będzie też kibicował były bramkarz tej drużyny Gregory Coupet, który występuje obecnie w Atletico Madryt. - Myślę, że będzie 2:2, a wyrównującego gola strzeli Juninho bezpośrednio z rzut wolnego kilka minut przed końcem meczu - wyjawił. - Po tych wszystkich latach spędzonych w Lyonie i tym co zrobił dla drużyny, byłby to dla niego wspaniały prezent - oświadczył. W środowym meczu z Barceloną nadal niepewny jest występ napastnika Olympique, Karima Benzemy. W spotkaniu tym na pewno nie zagra Sidney Govou ale do składu ma wrócić za to już John Mensah.