Do zakończenia rozgrywek pozostały dwie kolejki. Mistrzostw Belgii byłoby świetnym pożegnaniem Żewłakowa z ligą belgijską. Po zakończeniu sezonu Polak przenosi się do Olympiakosu Pireus z którym podpisał już kontrakt. - Rywalizowałem z Chorwatem Rapaiciem, stwarzał zagrożenie jedynie, gdy wykonywał stałe fragmenty gry - dodał Żewłakow. - W ostatnich meczach sezonu chciałbym pokazać, że Polak nawet jak ma coś załatwione, to gryzie trawę - podkreślił obrońca. - Oczywiście, że śledzę spotkania Olympiakosu. W Brukseli jest fanklub mistrzów Grecji i często zapraszają mnie na wspólne oglądanie meczów - zakończył Żewłakow.