- Naszym atutem są mecze eliminacyjne - to jest najważniejsze. Jesteśmy drużyną, która w eliminacjach zdobywa punkty, a nie w meczach o nic - stwierdził zawodnik Anderlechtu Bruksela. - Myślę, że zagraliśmy naprawdę dobry mecz. Porównuję ten pojedynek do spotkania z Danią. Tam też ten sprawdzian przed rozpoczęciem eliminacji nie był taki jak sobie życzyliśmy. Może niech to będą złe miłego początki - powiedział Żewłakow. Reprezentacyjny obrońca wskazał przyczynę środowej porażki. - Błędem było to, że 15 minut przed końcem meczu postawiliśmy trochę za bardzo na hurraoptymistyczny atak. Chcieliśmy strzelić drugą bramkę i nadzialiśmy się na kontry - wyjaśnił. - Jednak nasi rywale stworzyli w drugiej połowie dwie sytuacje i dwie bramki strzelili, ale to było wszystko. Witek Cebulewski, Andrzej Łukaszewicz - Grodzisk Wlkp. Zobacz galerię zdjęć z meczu Polska-Białoruś