Co prawda wszystko zaczęło się po myśli gości, gdy Holender w 28. minucie zdobył prowadzenie dla podopiecznych Huuba Stevensa. Była to już 10. bramka van der Vaarta w sezonie. Wyrównał w 60. minucie Manuel Frierdich, obrońca reprezentacji Niemiec. Bardziej zadowolony z podziału punktów był Michael Skibbe, szkoleniowiec Bayeru. - W tym spotkaniu obie drużyny stworzyły sobie wiele okazji do zdobycia goli. Jestem zadowolony z postawy mojego zespołu, szczególnie w drugiej połowie. Zasłużyliśmy na remis - powiedział. W sobotę najwięcej bramek obejrzeli kibice w Bochum. Miejscowy VfL zremisował z Energie Cottbus 3:3. W zespole gospodarzy przez 64 minuty zaprezentował się Tomasz Zdebel, natomiast Marcin Mięciel cały mecz spędził na ławce rezerwowych. Nawet na niej zabrakło miejsca dla Jacka Krzynówka. Drużyna, której jest zawodnikiem, VfL Wolsburg, pokonała na własnym stadionie ostatni w tabeli MSV Duisburg 2:1. Bardzo słabo rundę rewanżową rozpoczął VfB Stuttgart. Mistrzowie Niemiec przegrali już drugi mecz w tym roku. Tym razem ulegli u siebie Hertcie Berlin 1:3. W niedzielę kibice w Niemczech szykują się na duże emocje. W derbach Zagłębia Ruhry Borussia Dortmund (bez leczącego się Jakuba Błaszczykowskiego) zagra z Schalke 04 Gelsenkirchen, a lider Bayern Monachium podejmie drugą drużynę w lidze Werder Brema. <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne/mecze/kolejka,12678,19">Zobacz wyniki i strzelców bramek w 19. kolejce Bundesligi</a> oraz <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne/niemiecka/tabela,47">tabelę</a>