Sobotni z FC Koeln (6-2) był jego 330. w Bundeslidze. Okrasił go golem strzelonym z karnego w 58. minucie. 36-letni Ze Roberto gra na niemieckich boiskach od 1998 roku. Po cztery lata spędził w Bayerze Leverkusen i Bayernie Monachium, z którym trzy razy sięgnął po dublet - mistrzostwo i Puchar w 2003, 2005 i 2006 roku. Po rocznym pobycie w ojczyźnie (FC Santos), Brazylijczyk wrócił do bawarskiej drużyny, a od dwóch sezonów reprezentuje barwy HSV. W reprezentacji Canarinhos, w latach 1995-2007, rozegrał 84 mecze i strzelił sześć bramek. Największym sukcesem było wicemistrzostwo świata w 1998 r. Z kolei 39-letni Barbarez występował w Bundeslidze od 1991 do 2008 roku. Karierę zakończył w klubie z Leverkusen. Wcześniej, jako piłkarz Hamburger SV, został królem strzelców ligi, wspólnie z Duńczykiem Ebbe Sandem (sezon 2000/2001). W sobotnim spotkaniu HSV z FC Koeln trzy gole (wszystkie w pierwszej połowie) dla gospodarzy uzyskał Chorwat Mladen Petric, zaś jednego dla pokonanych urodzony w Polsce Lukas Podolski. W ekipie z Kolonii do 40. minuty grał Sławomir Peszko.