- Pokazaliśmy, że jeżeli jesteśmy w pełni gotowości fizycznej i psychicznej, to z każdą drużyną możemy powalczyć - stwierdził opiekun polskiej drużyny. - Czy zrealizowaliście wszystkie założenia taktyczne na to spotkanie? - Z takim zespołem jak Francja, gdybyśmy zrealizowali wszystkie założenia, to moglibyśmy wygrać 5:0. Jednak nie da się zrobić wszystkiego, grając przeciwko takiej drużynie. Pewne założenia były wykonane lepiej, inne gorzej, ale rezultat jest dobry. - Jak Pan podsumuje 2004 rok? - Musze się zastanowić, aby podsumować cały rok. Były lepsze mecze i gorsze. - Kogo z piłkarzy wyróżniłby pan za dzisiejszy mecz? - Wyróżniam cały zespół, dziękuję chłopakom za wspaniałą walkę. Indywidualnie jednak nie chcę oceniać zawodników. - Jak Pan widział mecz z trenerskiej ławki? - Pierwsza połowa była słaba w naszym wykonaniu. Francuzi mieli zdecydowaną przewagę. Zachowaliśmy czyste konto głównie dzięki Jurkowi Dudkowi, który wybronił wiele trudnych piłek. Druga połowa była już odważniejsza w naszym wykonaniu. Mieliśmy już bardziej uporządkowaną grę w tyłach, no i mieliśmy też kilka okazji bramkowych, których niestety nie wykorzystaliśmy. Jednak cieszymy się też z tego, że Francuzi nam nic nie strzelili. - Dwa dobre mecze z Austrią i Walią. Dziś również dobry wynik. W dobrym kierunku idzie reprezentacja? - W eliminacjach mieliśmy dobre rezultaty, nie przegraliśmy dziś z Francją i myślę, że to jest dobry kierunek. Psychika zawodników również się wzmacnia, bo wiedzą, że możemy grać dobrze z mocnymi drużynami. Jeżeli w każdym meczu piłkarze dadzą z siebie wszystko, to możemy powalczyć z każdą drużyną. - Dlaczego zdjął pan w przerwie Tomasza Hajtę? - Zdjąłem Tomka Hajtę, ponieważ na początku meczu mieliśmy trochę bałaganu w defensywie. Wiadomo było, że zespół francuski ruszy na nas ostro. Myślę, że Tomek Kłos (zmienił Hajtę - przyp. red.) bardzo dobrze wprowadził się do zespołu i po przerwie nasza obrona już wyglądała lepiej. - Jak pan oceni napastników? - Jeśli Frankowski utrzyma taką formę i dyspozycję strzelecką to będzie dobrze. A Żurawski nie może cały rok grać supermeczy w reprezentacji. Myślę, że w tym spotkaniu "Żuraw" napracował się, wracał po piłkę, także ja jestem z jego gry zadowolony. Posłuchaj wypowiedzi