22-letni Argentyńczyka dwa razy wpisał się na listę strzelców. Najpierw przy stanie 0:2 zdobył kontaktową bramkę, a w 89. minucie meczu pokusił się o trafienie, które dało Atletico trzy punkty. Po spotkaniu świeżo upieczony tatuś zadedykował swoje gole synkowi. - Mój syn Benjamin Leonel po raz pierwszy był na stadionie i od razu przyniósł nam szczęście. Zadedykowaliśmy mu bramki z tego meczu - cieszył się "El Kun". Obok Aguero, dwie bramki dla gospodarzy zdobył też Urugwajczyk Diego Forlan. - To był świetny mecz. Forlan rozegrał znakomite zawody. Strzelił dwie bardzo ważne bramki. W ogóle cała drużyna zagrała dobry mecz, chociaż nie ustrzegliśmy się błędów w obronie - ocenił Aguero. - Pokonaliśmy Barcelonę, ponieważ po strzeleniu dwóch bramek nie cofnęli się i zostawili nam wolną przestrzeń do gry - skomentował Argentyńczyk. Może się okazać, że postawa Atletico może mieć kluczowe znaczenie dla losów mistrzostwa Hiszpanii bowiem w następnej kolejce pogromcy Barcelony zmierzą się w derby Madrytu z Realem. - Jesteśmy optymistami. Jeśli będziemy potrafić powtórzyć występ z tego meczu, to może pokonać także Real - zapowiedział Aguero.