Po sparingu i wspólnym obiedzie drużyna Górnika opuściła Dzierżoniów i udała się w kierunku Zabrza. Piłkarzy czeka wolna środa i treningi do poniedziałku, a wówczas rozpocznie się drugie z zimowych zgrupowań - w Turcji. - Zgrupowanie oceniam pozytywnie. Wykonaliśmy wszystko, co sobie założyliśmy. Dopisała nam pogoda i ustrzegliśmy się poważnych kontuzji - powiedział na zakończenie trener Górnika, Adam Nawałka. Zadowolony z Dzierżoniowa wyjeżdżał także Bartosz Kopacz, którego gol otworzył wynik w sparingu z MKS Kluczbork. To spotkanie było ostatnim akcentem 8-dniowego obozu. - Cieszy mnie to trafienie, bo ciągle walczę o miejsce w składzie na rundę wiosenną. Była opcja gry w Radzionkowie, ale temat szybko upadł. Na razie nie mam innych ofert - poinformował młody stoper z Jastrzębia Zdroju. W najbliższy piątek zabrzanie zmierzą się w meczach kontrolnych z Janiną Libiąż i Hutnikiem Kraków. MKS Kluczbork - Górnik Zabrze 2-4 (1-2) 0-1 - Kopacz (33.) 0-2 - Bębenek (48.) 1-2 - Niziołek (49.) 1-3 - Banaś (88.) 1-4 - Sikorski (103.) 2-4 - Biliński (118.) Kluczbork: (I i II kwarta): Stodoła - Orłowicz, Wilusz, Stawowy, Tuszyński, Glanowski, Niziołek, Ulatowski, Wodniok, Półchłopek; (III i IV kwarta) Świtała - Hober, Cybulski, Jagieniak, Adamczyk, Nitkiewicz, Nowacki, Góral, Kazimierowicz, Kaczmarek, Biliński. Górnik: (I i II kwarta): Stachowiak - Bemben, Kopacz, Danch, Magiera - Bębenek, Marciniak, Leszczak (56' Mańka), Gasparik - Zachara (36' Gierczak), Świątek; (III i IV kwarta) Nowak - Pazdan, Banaś, Jop, Pietrzak - Bonin, Przybylski, Kwiek (105' Mańka), Wodecki - Sikorski, Zahorski (108' Zachara). .