Żurawski mimo kilku dogodnych okazji tym razem nie wpisał się na listę strzelców, ale "The Bhoys" wygrali z Inverness C.T. 2:1 (1:0). Mimo dużej przewagi podopieczni Gordona Strachana nie mogli znaleźć sposobu na bramkarza gości. Bramkę Inverness "odczarował" dopiero w 35. minucie Stephen McManus. Na drugiego gola fani "The Bhoys" musieli czekać do 79. minuty, kiedy to do siatki przyjezdnych trafił Shaun Maloney. W samej końcówce spotkania nie popisał się niestety Artur Boruc, który popełnił fatalny błąd przepuszczając niegroźny strzał z dystansu Richarda Harta.