- Wygraliśmy, bo byliśmy lepsi. Przecież to my gramy w Premiership i mamy więcej doświadczenia. Cieszę się ze zwycięstwa, choć nie przyszło ono nam łatwo. Jak strzeliłem gola? Ohh! To była wspaniała główka i bramkarz nie miał szans - stwierdził z szyderczym uśmiechem Savage, który przyznał, że mecz był ostry, ale w granicach przepisów. - To jest futbol. W Anglii tak się właśnie gra, na pograniczu faulu, ostro i zdecydowanie. Myślę, że dziś na boisku nie było zbyt ostrej gry. Mecz był raczej "fair" - ocenił Walijczyk, który pochwalił postawę wiślaków. - Macie dobrych piłkarzy i Wisła zagrała dziś na dobrym poziomie. Jednak to my byliśmy lepsi, bo zdobyliśmy trzy punkty. Na pewno pomogło nam doświadczenie - zakoczył Savage. Andrzej Łukaszewicz, Paweł Pieprzyca; Kraków