Na Emirate Stadium "Kanonierzy" ograli "Koguty" 2:1 i umocnili się na prowadzeniu w ligowej tabeli. Nadzwyczaj nudną pierwszą połowę w pełni zrekompensowała druga odsłona derbowego starcia. Trzy minuty po wznowieniu gry Cesc Fabregas efektownie zagrał piętą do Emmanuela Adebayora i ten płaskim strzałem zaskoczył Robinsona. Podopieczni Juande Ramosa nie zamierzali się jednak łatwo poddawać. W 64. minucie Robbie Keane postraszył rywali uderzeniem w poprzeczkę, ale minutę później Almunia musiał już wyciągać piłkę z siatki. Keane pozazdrościł Fabregasowi asysty i równie kapitalnym zagraniem piętą znalazł w polu karnym Dymitara Berbatowa, a Bułgar mocnym strzałem w "krótki róg" zaskoczył źle ustawionego Almunię. Hiszpański golkiper "The Gunners" w pełni się jednak zrehabilitował pięć minut później, gdy po faulu na Barbatowie sędzia Rob Styles wskazał na "wapno". Do wykonywania rzutu karnego "podpalił się" Robbie Keane, ale Irlandczyk uderzył zbyt słabo i Manuel Almunia skutecznie interweniował. Taka niewykorzystana okazja szybko zemściła się na "Kogutach". Kwadrans przed końcowym gwizdkiem, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, wprowadzony zaledwie minutę wcześniej Duńczyk Nicklas Bendtner wspaniałym strzałem głową dał zwycięstwo "Kanonierom". Arsenal - Tottenham 2:1 (0:0) Bramki: Adebayor (48), Bendtner (76) - Berbatov (66). Arsenal: Almunia, Sagna, Toure, Gallas, Clichy, Eboue (74' Bendtner), Fabregas, Flamini, Rosicky, Hleb (82' Gilberto Silva), Adebayor Tottenham: Robinson, Tainio, Chimbonda, Kaboul, Lee (80' Taarabt), Lennon, O'Hara, Boateng (60' Huddlestone), Malbranque, Berbatov, Keane (74' Defoe) <a href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/ang/prle?id=12192&nr=18">Zobacz WYNIKI i ZESTAW PAR spotkań 18. kolejki</a> oraz <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne/angielska/tabela,33">TABELĘ angielskiej Premier League</a>