- To niewiarygodne uczucie zagrać po tak długim okresie czasu. Na boisku czułem się wspaniale. Jeszcze nie jestem w najwyższej formie, ale wierzę, że dzięki treningom odzyskam pełną sprawność - powiedział piłkarz. - Publiczność wspaniale mnie przyjęła, okazało się, że wcale mnie nie zapomnieli. Obrońca, który leczył skomplikowaną kontuzję zerwania przedniego więzadła krzyżowego, został sprowadzony na Camp Nou przez byłego trenera "Dumy Katalonii", Franka Rijkaarda z Realu Saragossa i od razu stał się jednym z jego ulubieńców. Obecny szkoleniowiec Barcelony, Josep Guardiola dopiero będzie mógł ocenić jego umiejętności. - Cieszę się, że Gabriel wraca do składu. Dzięki niemu nasza linia obrony się wzmocni - przyznał szkoleniowiec.