Czy zagrasz w Krakowie? Wróblewski: Robiłem wszystko, żeby grać od pierwszego meczu w pierwszym składzie. Decyzja należy do trenera. Bardzo chciałbym zagrać w tym meczu. Czekam na tę decyzję. Jestem bardzo dobrze przygotowany do gry, jeśli zagram, to zrobię wszystko, aby Legia tam wygrała. Podobno strzeliłeś w Legii 4 gole, w tym 2 Wiśle. W Legii strzeliłem chyba 10 goli, z czego 4 w lidze... Te z Wisłą były chyba najważniejsze w mojej karierze. Jeśli zagram, to postaram się zaprezentować jak najlepiej i poprawić ten bilans. Czy nie sądzisz, że piłkarze Jagiellonii polowali na wasze nogi? Boisko było w marnym stanie. Kontuzje były raczej przypadkowe. Mam jednak nadzieję, ze limit kontuzji w Legii został po tym meczu już wyczerpany. Grasz jako lewy pomocnik, czasami jako napastnik. Która pozycja Ci bardziej odpowiada? Grą w pomocy jestem z racji swojej szybkości bardziej pomocny. Przy nastawieniu takiej drużyny jak Wisła, która musi atakować ja, grając na lewej stronie bardziej się przydam. Uważasz, że grać powinieneś Ty czy Garcia? To jest decyzja trenera. Ja nie mogę porównywać zawodników. Na treningach i w czasie meczów każdy pracuje jak najlepiej. Jak wy odbieracie kontuzje Saganowskiego i Jarzębowskiego? "Jarza" odwala całą czarną robotę na boisku i będzie go bardzo brakowało. "Sagan" strzela wiele bramek, ale mamy szeroką kadrę. Każdy czeka na swoją szansę i brak tych zawodników na pewno nie będzie aż tak wielkim osłabieniem. Ile najszybciej jechałeś swoim samochodem? Najszybciej pożyczonym BMW 850 od Mariusza Piekarskiego, jechałem z mamą 280 km/h. Na trasie do Bydgoszczy. Co się mówiło po meczu w Białymstoku w szatni? Było nam jakoś tak dziwnie. Organizatorzy zawalili. Nie można grać na stadionach, gdzie są spróchniałe ławki. Wiadomo, że to się może tak skończyć. Słyszałem, że policja sprowokowała naszych. A wiadomo w takiej sytuacji jeden za wszystkich wszyscy za jednego. Było nam smutno. Koncentrowaliśmy się głównie na meczu. Jakie jest stanowisko piłkarzy wobec przepychanek na linii ITI a CWKS odnośnie herbu? Od kiedy pamiętam Legia miała znak, jaki obecnie ma. Wiadomo, że wszyscy są przywiązani do tego herbu - chociażby niektórzy mają go wytatuowanego gdzieś na ciele. Uważam więc, że byłoby dobrze, gdyby wszystko skończyło się kompromisem. Jak odnosicie się wobec buńczucznych wręcz wypowiedzi piłkarzy Wisły Kraków? Szukają zaczepek. Niech sobie mówią, co chcą. My robimy swoje i... wygramy!!! Gdzie chodzisz na solarium? Chodzę do Galaxy na Gocławiu. Razem z Tomkiem Jarzębowskim. Grałeś niegdyś w młodzieżówce. Czy ktoś z Twoich ówczesnych kumpli gra teraz w Wiśle i jeśli tak, to co mówią? Rozmawiałem jedynie z Arkadiuszem Głowackim. Nie mam jednak bliższego kontaktu. Dzwonimy czasem do siebie, przybijemy piątki, ale nic więcej. W jakich kontaktach jesteś z Marcinem Baszczyńskim? Marcin w jednym z meczów tak bardzo brutalnie mnie sfaulował, że przez dwa miesiące nie mogłem chodzić. Groziła mi prawie amputację nogi! Przeprosił mnie jednak, zadzwonił do mnie... Tak bywa. Jakieś obietnice przed meczem z Wisłą? Obiecuję, że na pewno nie cofnę nogi. Dobrze mnie znacie i wiecie, że będę dawał z siebie wszystko, wypruwał flaki!