W opublikowanym w czwartek wywiadzie dla dziennika "La Gazzetta dello Sport" minister podkreślił: "Prawda jest taka, że groziło nam drugie Heysel, a pozwolił tego uniknąć profesjonalizm naszych sił porządkowych". Mówiąc zaś o 29-letnim szefie grupy serbskich pseudokibiców Ivanie Bogdanowie minister Maroni stwierdził: "powinien on zostać oskarżony o próbę dokonania masakry". Jego zdaniem niewiele brakowało, aby powtórzyła się taka tragedia, jaka miała miejsce na stadionie w Belgii w maju 1985 roku, na którym przed finałowym meczem piłkarskiego Pucharu Europy zginęło 39 osób, w tym 32 Włochów. Minister spraw wewnętrznych obronił forsowaną przez swój resort propozycję zapewnienia bezpieczeństwa na meczach poprzez wprowadzenie obowiązkowej w całym kraju "legitymacji kibica", na której znajdowałyby się wszystkie informacje o osobie wchodzącej na stadion. Niektóre włoskie kluby już zaczęły takie dokumenty wydawać. Nawiązując do obiekcji wobec tego rozwiązania, zgłaszanych przez UEFA i jej szefa Michela Platiniego, Roberto Maroni oświadczył: "mam ochotę powtórzyć UEFA i Platiniemu, kiedy mówi, że jest temu przeciwny: jeśli w Europie obowiązywałby system włoski, zakaz stadionowy oraz legitymacja, nic by się nie wydarzyło". Podczas rozgrywek Serie A - dodał włoski minister - obowiązuje "surowy system filtrów". W opinii Maroniego w Genui "była liczebna, agresywna grupa, która coraz bardziej napierała utrudniając przesiew". "Wejście na stadion groziło tym, że zamieni się w masakrę" - ocenił włoski minister. Ponadto jego zdaniem system obowiązujący na genueńskim stadionie Marassi "nie pomaga", bo - jak zauważył - "nie ma strefy dostosowanej do wstępnego odsiewu, gdy warunki są krytyczne". Roberto Maroni zadeklarował gotowość przedstawienia informacji w parlamencie na temat wydarzeń w Genui. "Napiszę do Platiniego, aby UEFA przyjęła włoski system. Gdyby nasz system obowiązywał, ci przestępcy nigdy nie mogliby tam przyjść" - oznajmił. Rezultat wtorkowych starć w Genui to przerwany mecz Włochy - Serbia w ramach eliminacji do Euro 2012, około 20 rannych, w tym dwóch karabinierów, aresztowanych 17 serbskich chuliganów. Zobacz jak rozrabiali w Genui serbscy pseudokibice: Przeczytaj także: <a href="http://sport.interia.pl/euro-2012/kwalifikacje/news/szef-serbskich-pseudokibicow-przeprosil-wlochow,1544710,6814">Szef serbskich pseudokibiców przeprosił Włochów</a>