W stylu wielkich klubów europejskich piłkarze "Białej Gwiazdy" zostali zaprezentowani kibicom. Na początku wszystkich zebranych przywitał Maciej Żurawski, a na scenie pojawił się zespół Indigo z wokalistką Magdą Steczkowską. Po muzycznej uczcie, prowadzący uroczystość Jarosław Krzoska (rzecznik Wisły) i Jerzy Fedorowicz (dyrektor Teatru Ludowego) przeprowadzili licytację koszulek Macieja Żurawskiego i Mirosława Szymkowiaka. Meczowy strój "Żurawia" został kupiony za 3 tysiące złotych. O t-shirt "Szymka" toczyła się natomiast prawdziwa bitwa, którą ostatecznie wygrał prezes PTC Era Bogusław Kułakowski. Szef głównego sponsora Wisły zapłacił za koszulkę Szymkowiaka 22 tysiące złotych. - Po nią tu przyjechałem - powiedział. Chwilę później na scenie pojawił się nowy prezes Wisła Kraków S.S.A. Tadeusz Czerwiński. - Wisła ma najlepszych kibiców w Polsce. Cieszę się, że tu jestem. Pisano, że nie ogłosiłem żadnego programu kiedy obejmowałem stanowisko. Powiem wam, że wolę działać niż mówić. Rozliczcie mnie za pół roku - powiedział. Wielkimi brawami został przywitany trener Henryk Kasperczak, który obiecał, że jego drużyna będzie walczyła o mistrzostwo Polski. Później na scenie pojawiali się piłkarze w kolejności numerów z koszulek, w jakich występują na boisku. Kibice Wisły bardzo ciepło przyjęli Kalu Uche, który przeprosił za letnią ucieczkę. Nigeryjczyk słowo "przepraszam" wypowiedział w ojczystym i polskim języku. Świetnie zaprezentował się Brazylijczyk Edno, który na środku sceny zatańczył sambę. Również pozostali nowi piłkarze otrzymali od widowni gromkie brawa. Ostatnim punktem uroczystości był występ Marcina Dańca. Najpopularniejszy polski satyryk swoim występem rozgrzał publiczność do czerwoności. Daniec zaapelował z kibicami do władz miasta o nowy stadion, a Maciejowi Żurawskiemu polecił wznowienie negocjacji i związanie się z Wisłą na zawsze...