Pogoń Lwów została reaktywowana przez grupę młodych Polaków w 2009 roku. Nie zwrócono im jednak przedwojennego stadionu - muszą wynajmować halę sportową i boisko. W czwartek klub wydał oświadczenie, w którym m.in. można przeczytać: "Ministerstwo Spraw Zagranicznych, do którego zwracaliśmy się, za pośrednictwem Konsulatu Generalnego RP we Lwowie, z wnioskiem o dofinansowanie, odmówiło wsparcia". Prezes Pogoni Marek Horbań wyjaśnił, że fundusze, jakie obecnie posiada klub, wystarczą zaledwie na jeden miesiąc. Jeśli sytuacja się nie zmieni, to jesienią piłkarze grający w 3. lidze będą oddawać mecze walkowerem. Dodał, że co prawda klub posiada sponsorów, ale ich wpłaty nie wystarczają, aby zapewnić funkcjonowanie klubu. - Nie wiem, co będzie po zakończeniu sezonu. Na Ukrainie gramy systemem wiosna - jesień. Nie wiem, za co wynajmiemy halę do treningów przed kolejnym sezonem - powiedział Horbań. Biuro rzecznika prasowego MSZ zaprzecza słowom Pogoni: "Konsulat Generalny we Lwowie wystąpił do Ministerstwa Spraw Zagranicznych z wnioskiem o dofinansowanie projektu dot. Szkółki Piłkarskiej LKS Pogoń. Departament Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą obecnie rozpatruje projekty, wśród których znajduje się m.in. wspomniany wniosek. Nieprawdą więc jest, że MSZ odmówiło udzielenia wsparcia Szkółce Piłkarskiej. Ponadto projekt dotyczy wsparcia działalności Szkółki w drugim półroczu 2012 roku". Pogoń powstała w 1904 roku i działała do 1939. Przed wojną piłkarze tego klubu cztery razy zdobywali tytuł mistrza Polski, a jej zawodnicy stanowili trzon reprezentacji.