- Myślę, że najlepszym wyjściem jest zawsze zaufanie - najpierw podpis, potem kwalifikacja. To jest jedyne wyjście, ponieważ potem trzeba wykazać pełne zaangażowanie, aby zapewnić drużynie awans - stwierdził rodak 28-letniego napastnika. Umowa Henry'ego z Arsenalem wygasa w 2007 roku, ale piłkarz zapowiedział już, że chce ją przedłużyć. Wenger wierzy w prawdziwość tych słów. - Co prawda nie przyrzekł mi tego, ale powiedział mi, że chce zostać. Dla mnie to jest to samo - stwierdził. Jak bardzo jest to ważny zawodnik dla Arsenalu świadczy fakt, że ostatnio prezes Peter Hill-Wood powiedział, że zaproponował Henry'emu nowy "absolutnie fantastyczny kontrakt" na pięć lat, którego warunki są najlepsze w Anglii, może oprócz tych proponowanych piłkarzom przez Chelsea Londyn.