Kilka miesięcy temu wydawało się, że były zawodnik klubu z Łazienkowskiej, rozpocznie pracę w klubie ze stolicy, jako trener pierwszego zespołu. "Burzliwy romans" zakończył się rozstaniem, a Wdowczyk po rozwiązaniu kontraktu z Kolporterem Koroną Kielce, pozostał bez pracy. Wiele wskazuje na to, że jednak "Wdowiec" znajdzie sobie miejsce w Legii. I to już niebawem. Ostatnio o Wdowczyku było głośno przy okazji negocjacji piłkarza Wisły Kraków Macieja Żurawskiego z Celtikiem Glasgow, którego barwy w latach 90. reprezentował Wdowczyk. W czwartek, po powrocie ze Szkocji, w towarzystwie prezesa Legii Piotra Zygo, przybył na Łazienkowską. Celu, w jakim tam się obaj panowie spotkali, można się jedynie domyślać. Na pewno nie zostanie on szkoleniowcem pierwszej drużyny, gdyż tutaj pewną pozycję ma Jacek Zieliński. Być może działacze Legii szykują mu miejsce w sztabie szkoleniowym, być może w innym charakterze. Na rozwój wypadków należy jednak poczekać.