Nieoficjalnie mówi się, że łódzkiemu klubowi grozi surowa kara. Nie można wykluczyć nawet zamknięcia stadionu. Tym bardziej, że Widzew jest już recydywistą. Po meczach z Dospelem i Wisłą piłkarska centrala była dla klubu wyrozumiała. Jak będzie tym razem...? Tomasz Andrzejewski,