- Potwierdziliśmy prawa Polski i Ukrainy. Jednocześnie wystosowaliśmy wiele wniosków i warunków, które muszą zostać spełnione, by turniej rzeczywiście się odbył - powiedział szef UEFA Michel Platini. - Zachowaliśmy sobie nadal prawo do zmiany gospodarza. Bardzo wiele zależy od budowy stadionów w Warszawie i Kijowie. Bez nich turniej się nie odbędzie. Poza tym oba kraje muszą budować drogi, modernizować lotniska, brakuje również hoteli - dodał Platini. UEFA zastrzegła sobie również prawo do zmniejszenia liczby miast, które będą organizować turniej. Minimum ustalono na sześć, a maksimum na osiem. Nie określono jednak liczby stadionów w poszczególnych krajach. - Jestem zadowolony z tej decyzji - oznacza ona, że kontynuujemy swoją pracę. Musimy jednak znacznie przyspieszyć działania. Na szczęście postępy obu krajów usatysfakcjonowały UEFA - ocenił szef ukraińskiej federacji Hrihorij Surkis. Podczas swych obrad UEFA potwierdziła również rozszerzenie z 16 do 24 liczbę drużyn, które brać będą udział w finałach mistrzostw Europy od 2016 roku. Zmieniono także nazwę rozgrywek o Puchar UEFA - od kolejnego sezonu będą nazywać się Europa League (Liga Europejska).