"Ponieważ trwa okres urlopowy, trudno jest znaleźć osobę kompetentną i chętną do pełnienia funkcji arbitra, ale mamy nadzieję, że skargi rozpatrzymy już w czwartek" - powiedział członek Prezydium Trybunału Arbitrażowego, mecenas Wiktor Cajsel. PZPN zdegradował Koronę i Zagłębie z ekstraklasy za korupcję. W ubiegłym tygodniu Trybunał Arbitrażowy uchylił jednak decyzje PZPN o degradacji Widzewa Łódź uznając, że przewinienia korupcyjne łódzkiego klubu uległy przedawnieniu. Takiego samego orzeczenia spodziewają się kluby z Kielc i Lubina. "Trybunał miał rozpatrywać odwołanie Zagłębia Lubin dopiero 22 sierpnia, ale wpłynęło do nas pismo, w którym PZPN zrzekł się swoich uprawnień procesowych, m.in. dwutygodniowego okresu na ustosunkowanie się do skarg klubów. Dzięki temu możliwa jest szybka ścieżka procesowa" - wyjaśnił Cajsel. Rozgrywki ekstraklasy miały się rozpocząć 25 lipca, ale ich inaugurację wstrzymała Ekstraklasa SA z powodu niejasnej sytuacji Zagłębia Lubin i Korony Kielce. Wyjaśniła się natomiast sprawa Zagłębia Sosnowiec, który na początku lutego odwołał się do Trybunału Arbitrażowego od decyzji PZPN o degradacji za korupcję. Sosnowiczanie liczyli na to, że dzięki korzystnemu wyrokowi Trybunału przystąpią do rozgrywek pierwszej, a nie drugiej ligi. "Zagłębie Sosnowiec nie wniosło skutecznie swej skargi z powodu nieuiszczenia wpisu sądowego. Klub miał na to siedem dni, a nie uczynił tego przez kilka miesięcy. Sprawa jest zamknięta. Klubowi nie przysługuje już żaden inny termin na wniesienie skargi" - oświadczył mecenas Cajsel.