Arboleda nie ma naderwania mięśnia dwugłowego i do normalnych zajęć powinien powrócić za kilka dni. Kolumbijski obrońca ma tylko obrzęk wspomnianego mięśnia, co wymusza kilkudniową przerwę w treningach. Rosły defensor, na pewno więc nie zagra w najbliższym ligowym spotkaniu w Bełchatowie, ale według informacji sztabu medycznego, powinien być gotowy na potyczkę z Jagiellonią Białystok. - Zrobiliśmy już badanie USG, które nie wykazało naderwania mięśnia. Pojawił się natomiast obrzęk, za trzy dni zrobimy kolejne kontrolne badanie. Manuela czeka kilkudniowa przerwa w treningach. W tym czasie będzie pracował z klubowym fizjoterapeutą - powiedział na oficjalnej stronie klubu lekarz Lecha, dr Andrzej Pyda. W Bełchatowie popularnego "Manu" zastąpi najprawdopodobniej Ivan Djurdjević (środek obrony) W wyjściowym składzie pojawić się może również Seweryn Gancarczyk na lewej stronie defensywy. Łukasz Klin, Poznań