W niedzielny wieczór "Duma Katalonii", po koszmarnym błędzie bramkarza Victora Valdesa, uległa Valencii 0:1 i doznała drugiej z rzędu ligowej porażki. Tydzień temu podopieczni Franka Rijkaarda przegrali na Camp Nou 1:3 z Atletico Madryt. W obu tych meczach nie mógł zagrać Ronaldinho, odsunięty za czerwoną kartkę w pucharowym boju z Saragossą. "Mamy silną kadrę i nie możemy usprawiedliwiać się brakiem najlepszych. Nie ma wśród nas żadnych problemów. Jesteśmy zjednoczeni i jedyne co teraz potrzebujemy, to kolejnego zwycięstwa, żeby kontynuować dzieło" - podkreślił Holender, który bronił winnego porażki na Mestalla bramkarza Victora Valdesa. "Jest jednym z najlepszych golkiperów na świecie. To wielka osobowość i profesjonalista. Ma u nas wszystkich wsparcie i jestem przekonany, że w przyszłych spotkaniach pomoże nam wygrać sporo punktów" - dodał Mark Van Bommel. <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/his/1?id=9903&nr=23">Zobacz WYNIKI 23. kolejki hiszpańskiej Primera Division</a> oraz