Valencia życzy Timo Hildebrandowi powodzenia w dalszej zawodowej karierze - czytamy w komunikacie klubu z La Liga. 29-letni golkiper przybył do Valencii w lipcu 2007 roku. Wówczas widziano w nim następcę Santiago Canizaresa. Tymczasem Hildebrand zamiast grać, przesiadywał na ławce rezerwowych, bowiem nowy trener Unai Emery wybrał Brazylijczyka Renana jako "numer 1" w jego zespole. Niemiecki bramkarz może teraz swobodnie poszukiwać nowego pracodawcy. Nieoficjalnie mówi się o powrocie piłkarza do Bundesligi. Kontrakt Hildebranda w Valencii wygasłby w 2010 roku.