"Przegrali, ale zapisali się w sercach wszystkich sympatyków futbolu. Nieprawdopodobne, gigantyczne osiągnięcie" - komentuje występ Urugwajczyków w ostatnim meczu "El Pais". Media podkreślają, że zespół Oscara Tabareza ratował honor Ameryki Południowej, gdy za burtą turnieju znalazły się faworyzowane drużyny Brazylii i Argentyny. Urugwajczycy nawiązali w RPA do pięknych tradycji. Piłkarze tego kraju byli mistrzami świata w 1930 i 1950 roku.