Trawiński stworzył klub 12 lat temu. Przez większość czasu był też jego prezesem.Raciborzanki w minionym sezonie po raz piąty z rzędu zdobyły mistrzostwo kraju.- O odejściu myślałem już latem, jednak szkoda było nie wykorzystać premii, jaką była gra w Lidze Mistrzyń. Zawodniczki o wszystkim wiedziały, kontrakty były podpisane do końca roku. Piłkarki mogą szukać nowych klubów, nie powinny mieć z tym problemów, wiem, że część wybiera się za granicę - dodał Trawiński.Unia odpadła w 1/16 finału LM po październikowym dwumeczu z tureckim Konak Belediespor (1-2 na wyjeździe, 0-0 u siebie).To był piąty występ zespołu na arenie europejskiej, do 1/8 finału zespołowi trenera Trawińskiego nie udało się nigdy awansować.- Gra o szóste czy dziesiąte mistrzostwo Polski mnie nie interesuje. W krajowej ekstralidze gramy cztery miesiące. Żeby przygotować zespół do występów w LM, gonić Europę, trzeba rozgrywać mecze z dobrymi zagranicznymi zespołami. Na to trzeba sporych środków - wyjaśnił były trener Unii.Jego zdaniem, jeśli drużyna wiosną zagra w lidze, to będzie ją tworzyć młodzież.- To dla mnie trudna decyzja, bo przez tyle lat klub był moim drugim życiem - zakończył Trawiński.Unia po rundzie jesiennej ekstraligi zajmuje drugie miejsce w tabeli ze stratą pięciu punktów do Medyka Konin.