Najpierw trenera bronił Diego Forlan,a teraz Czech Tomas Ujfalusi. Obrońca Atletico również zapewnia, że odpowiedzialność za słabe wyniki zespołu leży po stronie drużyny. - Kiedy drużyna gra gorzej i zwycięstwa nie chcą przyjść, a tym bardziej, gdy dzieje się tak z drużyną z dużymi ambicjami, zaczyna się mówić o zmianie trenera. Łatwiej jest zwolnić szkoleniowca niż 20 piłkarzy. Taki los jest wpisany w trenerską pracę. Nie podoba mi się to, ale musimy zaakceptować decyzję zarządu i skoncentrować się teraz na dobrej grze. Jednak wina jest po naszej stronie, po stronie zawodników - przekonuje. - Jest za wcześnie, by dostrzec różnice w pracy trenera Aguirre i trenera Resino. Na razie pracujemy nad grą obronną drużyny. Zbyt łatwo ostatnio traciliśmy bramki. W kilka dni nie da się wprowadzić zbyt wielu zmian - wyjaśnia Czech.