Tym samym strata "Kanonierów" do liderującej Chelsea, która we wtorek wygrała z Portsmouth FC 2:0, nie zmieniła się i nadal wynosi pięć punktów. Pierwsza połowa nie dostarczyła 52 tys. kibiców zgromadzonym na St. James' Park zbyt dużych emocji. Najciekawiej było w doliczonym czasie gry, kiedy na uderzenie z 20 metrów zdecydował się Patrick Vieira. Francuz strzelił mocno i... to wystarczyło, żeby pokonać zaskoczonego Shaya Givena. Wcześniej nie popisał się prowadzący to spotkanie Steven Bennett. Najpierw nie zauważył zagrania ręką Oliviera Bernarda, obrońcy "Srok", w polu karnym, a potem w podobnej sytuacji nie dopatrzył się przewinienia Ashleya Cole'a, defensora Arsenalu. Po zmianie stron goście starali się kontrolować korzystny dla nich wynik, a piłkarze z Newcastle próbowali doprowadzić przynajmniej do remisu, jednak bez efektu. <a href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/ang/prle?id=7910&nr=20">Zobacz wyniki 20. kolejki Premier League</a>