Do końca ligowej jesieni drużynom ekstraklasy zostały jeszcze trzy kolejki: dwie z pierwszej rundy i jedna z rewanżowej. Tabela, z wyjątkiem prowadzącego duetu Jagiellonia - Korona, jest mocno spłaszczona. Zajmujący 15. miejsce Widzew Łódź od trzeciej Wisły Kraków dzieli zaledwie sześć punktów. Drużyna z Białegostoku jako jedyna w tym sezonie nie straciła jeszcze punktów przed własną publicznością, wygrywając wszystkie sześć spotkań. Także z tego względu jest zdecydowanym faworytem w rywalizacji z Cracovią, która dotąd zgromadziła 21 punktów mniej. "Nie możemy myśleć, że zajmujemy ostatnie miejsce w tabeli. Nie możemy też zwracać uwagi, czy gramy z liderem, czy zespołem ze środka tabeli. Musimy wyjść na boisko i walczyć" - powiedział napastnik "Pasów" Bartłomiej Dudzic, którego gol uratował jeden punkt w ostatnim meczu z Widzewem (2-2). Dwa punkty do lidera z Białegostoku traci kielecka Korona, która w piątek zagra w Zabrzu z Górnikiem. Podopieczni trenera Marcina Sasala w tym sezonie na boiskach rywali zdobyli więcej punktów (13) niż przed własną publicznością (11), a przegrali wyłącznie w Gdyni z Arką (1-2). Z kolei śląski beniaminek niedawno był w ścisłej czołówce, ale w ostatnich trzech spotkaniach wywalczył tylko punkt i spadł na ósmą pozycję. Po zwycięstwie nad Legią Warszawa (4-0) strata punktów przez Wisłę Kraków w meczu z 10. w tabeli KGHM Zagłębiem Lubin byłaby odebrana jako sensacja. Podobnie jak nie zdobycie trzech punktów przez stołeczną drużynę w rywalizacji z Arką Gdynia, która w roli gości, choć wywalczyła dwa punkty, to nie zdobyła jeszcze bramki. Orest Lenczyk w przeszłości trzykrotnie pracował w Ruchu Chorzów, a w sobotę stanie po drugiej stronie barykady jako szkoleniowiec Śląska Wrocław. Pod jego wodzą ten zespół jeszcze nie przegrał, a w sześciu spotkaniach wywalczył 12 punktów i wydostał się ze strefy spadkowej. W Trójmieście, gdzie mieszka od dzieciństwa, w roli trenera Widzewa zadebiutuje Czesław Michniewicz, który w poniedziałek zastąpił na tym stanowisku Andrzeja Kretka. Rywalem łodzian będzie Lechia Gdańsk. Oba zespoły nie mają ostatnio dobrej passy. Biało-zieloni w czterech meczach wywalczyli trzy punkty, a Widzew w trzech - jeden. Gospodarze potrzebują punktów, by nie stracić kontaktu z czołówką, a przyjezdni, by wydobyć się ze strefy spadkowej. Trudne zadanie czeka Jana Urbana. By podtrzymać miano niepokonanego w roli trenera Polonii Bytom jego zespół nie może przegrać w Poznaniu z Lechem, który zamierza możliwie szybko dogonić ligową czołówkę, atakując niemal z samego dołu (obecnie 14. lokata). Jeszcze przed rokiem Urban i szkoleniowiec "Kolejorza" Hiszpan Jose Mari Bakero rywalizowali w derbach Warszawy, a dziś pracują w innych częściach Polski. W ostatnim meczu 14. kolejki piąty w tabeli PGE GKS Bełchatów zmierzy się z Polonią Warszawa. Oba zespoły mają po 20 pkt. Przed sezonem górnicze miasta na stolicę zmienili Dariusz Pietrasiak, Jakub Tosik i Patryk Rachwał, a umowę z "Czarnymi Koszulami" podpisał również Dawid Nowak, choć po różnych perturbacjach do tego transferu może nie dojść. Program 14. kolejki Ekstraklasy: - 19 listopada, piątek Legia Warszawa - Arka Gdynia (godz. 20.00) Górnik Zabrze - Korona Kielce (20.00) - 20 listopada, sobota Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów (14.45) Lechia Gdańsk - Widzew Łódź (16.00) Lech Poznań - Polonia Bytom (17.00) Jagiellonia Białystok - Cracovia (19.15) - 21 listopada, niedziela Wisła Kraków - KGHM Zagłębie Lubin (14.45) PGE GKS Bełchatów - Polonia Warszawa (17.15) <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Ekstraklasy!</a>