Cantoro i Żurawski od pewnego czasu narzekali na okresowe bóle w pachwinach. Po dokładnych badaniach zdecydowano się na zabieg metodą laparoskopową, identyczny jaki przed rokiem przeszedł Mirosław Szymkowiak. "Żuraw" ma siatki po obu stronach, Argentyńczyk po prawej stronie. W przypadku Kuźby zabiegi miały charakter kosmetyczny, polegający na oczyszczeniu i wygładzeniu chrząstki stawowej i struktur wewnątrzstawowych. Przez najbliższe dwa tygodnie napastnik Wisły będzie musiał chodzić o kulach. Jeśli nie pojawią się nieprzewidziane przeszkody - po 6 tygodniach będzie gotowy do normalnego treningu.