"Co pół roku kupują mu kolejnych nowych zawodników, a drużyna nie chce jakoś ruszyć do przodu" - dodał Hajto. "Trener Smuda kilkanaście lat temu miał sukcesy. Z Widzewem wszedł nawet do rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów. Ale teraz nie ma dobrej passy. Proszę zauważyć, że ostatnio wszystko co dobre o Smudzie to mówi on sam. Chwali się, tak jakby musiał się dowartościować. Słyszałem, że ma też kompleks Czesława Michniewicza. A teraz przyczepił się do Górnika" - stwierdził "Giani". Szkoleniowiec Lecha w jednym z wywiadów dziwił się, że w ostatnich meczach kadry zabrakło miejsca dla Rafała Murawskiego, a było dla graczy Górnika Zabrze. "Tak i zapomniał dodać, że Tomek Zahorski jest o wiele bardziej zaawansowany w tej kadrze niż Murawski. Michał Pazdan, Mariusz Pawelec też nie są bez szans na zaistnienie w reprezentacji, a tu takie coś. Dlatego, jak mówię, niech trener Smuda zajmie się lepiej budową wielkiego Lecha. To już trochę trwa, pieniądze Lech wydaje, a tytułu jak nie było, tak nie ma. I w tym roku też nie będzie. Za rok? Życzę trenerowi Smudzie wszystkiego najlepszego. I przepraszam, że tak ostro mówię, ale coś w piłce osiągnąłem. I jeszcze jedno. Na Smudę najlepszy jest Słowacki, czyli: słowa, słowa, słowa" - podkreślił były reprezentant Polski.