- Propozycja objęcia pierwszego zespołu Korony na ostatnie mecze sezonu, była zaskoczeniem, ale jestem pracownikiem klubu i czuję się kielczaninem, więc nie mogłem odmówić - powiedział Gąsior na pierwszym spotkaniu z dziennikarzami. W meczu co prawda wykluczona jest gra kontuzjowanych Andrzeja Niedzielana i Macieja Korzyma, lecz trener kielczan twierdzi, że piłkarze są w stanie pokonać gdynian. Z jego obserwacji i pierwszych rozmów z piłkarzami wynika, że kilkadziesiąt godzin do spotkania należy wykorzystać na uświadomienie zawodnikom, iż potrafią grać i wygrywać. Sytuacja, według trenera, nie jest katastrofalna, ale powinni tylko konsekwentniej wypełniać swoje zadania do ostatniej minuty. - Oba ostatnie spotkania z Legią Warszawa i Lechią Gdańsk przegrali w końcowych minutach, po jakimś dziwnym rozluźnieniu i rozprężeniu, po dobrej postawie w pierwszych połowach meczów - ocenił Gąsior. Piłkarze w rozmowach z nowym szkoleniowcem mówili, że nie czują się zmęczeni, "zajechani", mają ochotę do gry i biegania, ale coś się dzieje w ostatnich minutach spotkań, w których malała ich koncentracja, za szybko wierzyli w sukces. Tymi oświadczeniami trener Korony uzasadnia optymistyczne plany na sobotni mecz. W nowej ekipie szkoleniowej drugim trenerem jest Daniel Purzycki, który był piłkarzem, ukończył kurs trenerów UEFA "A", przez sześć miesięcy pełnił funkcję menedżera w warszawskiej Polonii. Bramkarzy szkolić będzie Grzegorz Szamotulski, nadal czynny zawodnik w Koronie. Do klubowego zespołu wrócił Andrzej Szołowski, specjalista od przygotowania fizycznego. Marcin Gawron, dotychczasowy drugi trener w ekipie poprzedniego szkoleniowca Marcina Sasala, został asystentem i będzie zajmował się bazą informacyjną zespołu. - To jedyny człowiek, który wszystko wie o piłkarzach, ich osiągnięciach i możliwościach, zna też zawodników innych zespołów, świetnie operuje programami komputerowymi dla futbolu. Będzie nadal podglądał mecze naszych rywali - powiedział Gąsior. Nowy trener Korony zadeklarował, że jeśli tylko zespół zapewni sobie byt ligowy - do kadry meczowej na pozostałe spotkania sezonu włączy trzech młodszych, ale uzdolnionych piłkarzy z drużyny Młodej Ekstraklasy, by nabierali doświadczenia i kiedyś zastąpili starszych kolegów.