Jawara była w kadrze swojego kraju podczas piłkarskich mistrzostwach świata do lat 17, które w 2012 roku odbyły się w Azerbejdżanie. Na swoim koncie miała też debiut w dorosłej reprezentacji Gambii. Na co dzień broniła w czołowym zespole swojego kraju Red Scorpions. Podróż do Europy miał opłacić jej menedżer. Dobre CV miało pomóc w znalezieniu klubu na Starym Kontynencie. Niestety, tak się nie stanie. 19-latka znalazła się w grupie kilkuset osób, które w ostatnich dniach utonęły w wodach Morza Śródziemnego. - To dla nas szokująca i smutna informacja. To była utalentowana dziewczyna. W imieniu federacji składamy najszczersze kondolencje rodzinie - cytuje prezesa Gambia Football Federation Lamina Kaba Bajo portal cafonline.com. Rodzina starała się odwieść Fatim Jawarę od wyprawy do Europy. Ta była jednak zdeterminowana do tego, żeby spróbować swoich sił w którymś z zawodowych klubów. W podróż wyruszyła z przyjaciółką, która również utonęła. Jawara ruszyła ze swojej rodzinnej miejscowości Serrekunda. Szlak wiódł przez Saharę do Libii. Stamtąd łódź miała dotrzeć do włoskiej Lampedusy, co nie doszło do skutku. Od początku roku w Morzu Śródziemnym utopiło się już 3700 uchodźców. W Polsce gra dwóch piłkarzy z Gambii. To mający gambijskie korzenie czarnoskóry napastnik Wigier Suwałki - Kuku, a także Lawrence Mendy (Grom II Warszawa, A-klasa). Według bloga Afrykagola.pl, po polskich boiskach biega w sumie 109 zawodników od Ekstraklasy, po B-klasę. Najwięcej, bo 33 jest Nigeryjczyków. Jeszcze niedawno gwiazdą kobiecej Ekstraligi była urodzona w Nigerii, a występująca w reprezentacji Gwinei Równikowej Chinasa Okoro Gloria. Dwa razy z rzędu była królową strzelców ligowych rozgrywek (2012, 13) i dwa razy pomogła RTP Unia Racibórz w zdobyciu mistrzostwa Polski oraz w awansie do fazy zasadniczej kobiecej Champions League. Na polskich boiskach zdobyła kilkadziesiąt bramek. Michał Zichlarz