- Totti podjął decyzję o rezygnacji z występów w kadrze Italii, więc nie mam zamiaru nakłaniać go do powrotu - oświadczył Lippi. - Za każdym razem, kiedy Francesco jest pytany o reprezentację Włoch wypowiada się o mnie w samych superlatywach. Nie zmienia to faktu, że on nie otrzyma ode mnie powołania. Opiekun mistrzów świata nie odebrał natomiast nadziei na powołanie innemu zawodnikowi, Antonio Cassano. - Decyzję w jego sprawie podejmę analizując aspekt psychologiczny oraz techniczny. Tymczasem Lippi powołał do swojej reprezentacji dwóch młodych, utalentowanych piłkarzy - Claudio Marchisio oraz Domenico Criscito - zostawiając w domu tak znanych graczy jak Gennaro Gattuso czy Luca Toni. - Nigdy nie powiedziałem, że Włochy mają minimalne szanse na zwycięstwo w przyszłorocznym mundialu. Miałem na myśli jedynie to, że drużyna musi mieć odpowiednie proporcje, abyśmy mogli myśleć o powtórzeniu wyczynu z 2006 roku - zakończył były szkoleniowiec Juventusu Turyn.