Na celowniku Tottenhamu znaleźli się między innymi Robert Green z West Ham oraz zmiennik Petra Cecha w Chelsea - Carlo Cudicini. Włodarze "Kogutów" nowego bramkarza w swojej kadrze chcą mieć już podczas najbliższego okna transferowego, czyli w styczniu. Ich pośpiech w Londynie nikogo nie dziwi. Gomes, który obecnie staje między słupkami bramki Tottenhamu, popełnia błąd za błędem. Brazylijczyk może być w zasadzie pewny, że wkrótce zabraknie dla niego miejsca w pierwszym składzie drużyny z White Hart Lane.