"Kiedy byłem szefem Komisji Etyki PZPN, usłyszałem, że chodzi tylko o jedną czarną owcę. Powiedziałem wówczas, że to będzie stado baranów z wirusem BSE. Mówiłem też, że zatrzymanych zostanie kilkaset osób. I co? Niech się tłumaczą teraz ci, którzy pukali się wtedy w czoło" - dodał były bramkarz reprezentacji Polski. "Nawoływałem nieraz, żeby wyrzucić z polskiej piłki wszystkich sędziów i zacząć od początku. Bo to nie my im powinniśmy udowadniać winę, ale oni nam niewinność. Na taką rewolucję nadszedł czas właśnie teraz, kiedy mamy trzy miesiące przerwy w rozgrywkach. Przed rundą wiosenną trzeba pożyczyć arbitrów z zagranicy, a jednocześnie pracować nad przystosowaniem do ekstraklasy rozjemców z trzeciej i czwartej ligi. Trudno oczekiwać takiego ruchu od prezesa Laty, bo jego wyboru dokonano na zasadzie "zmieniamy szyld i jedziemy dalej". Liczę na to, że minister sportu, ten tchórz Drzewiecki, powiadomi o wszystkim Platiniego. A ten musi wprowadzić do związku kuratora!" - podkreślił Tomaszewski.