- Mam 30 lat i trochę ciężko w tym wieku wysiedzieć na ławce rezerwowych. W trzech ostatnich meczach drużyny byłem rezerwowym i tylko z Łotwą wszedłem w samej końcówce. Trudno mi będzie zmienić decyzję. Następny mecz o punkty Polska zagra dopiero za rok w eliminacjach mistrzostw świata. - tłumaczy swoją decyzję Zdebel. Wychowanek Rozwoju Katowice zadebiutował w reprezentacji wiosną 2000 roku meczem z Węgrami. Za kadencji Engela regularnie dostawał szansę gry na murawie, jednak na azjatycki mundial nie pojechał. - Miło było zaliczyć przygodę z reprezentacją Polski. Niczego nie żałuje. Po prostu realnie patrzę na grę w drużynie tworzonej z myślą o awansie do finałów MŚ 2006 roku - wyjaśnił pomocnik Bochum.