Gdyby w takiej formie mieli się zaprezentować podczas Euro, nie mieliby cienia szans na wyjście z grupy. Do pierwszego meczu z Niemcami zostało jeszcze 13 dni, w trakcie których zmęczeni po ciężkim reżimie treningowym piłkarze muszą odzyskać świeżość. Poza tym na mecz z Niemcami wyjdzie zupełnie inny skład niż ten, który walczył z Macedonią. Polacy od początku mieli lekką przewagę, choć nie grali w najsilniejszym zestawieniu. Z zawodników, którzy mają realne szansę na grę w podstawowej jedenastce podczas mistrzostw Europy, na boisku pojawili się tylko Grzegorza Bronowicki, Mariusz Lewandowski, a po przerwie Dariusz Dudka. Leo przyglądał się jednak nie im, a piłkarzom, których wyjazd na Euro jest niepewny. Z dwójki ofensywnych pomocników lepiej od Radosława Majewskiego wypadł Łukasz Garguła, który był reżyserem gry. Trudno zdecydowanie rozsądzić, kto jest lepszy z pary napastników - Radosław Matusiak czy Marek Saganowski. "Sagan" wszedł na ostanie pół godziny, podczas gdy "Radomatu" grał cały mecz. To po faulu na piłkarzu Southampton z wolnego dośrodkował Garguła i mieliśmy rzut karny. Matusiak w I połowie był bezproduktywny. Można było nawet odnieść wrażenie, że gramy w dziesiątkę. Po zmianie stron jednak rozkręcił się. W pewnym momencie minął dwóch rywali i wyłożył piłkę na 16. metrze Saganowskiemu, ten jednak zwlekał z oddaniem strzału. Najważniejsze, że Radek pewnie wykonał rzut karny. Po długiej przerwie spowodowanej leczeniem kolana pokazał się Grzegorz Bronowicki i radził sobie nieźle. Dopóki nie złapała go zadyszka (nic dziwnego, dopiero odrabia zaległości treningowe). Leo Beenhakker dał wreszcie szansę Tomaszowi Kuszczakowi, bo do tej pory bramki Polaków strzegł Artur Boruc, a w mniej ważnych spotkaniach Łukasz Fabiański. I Kuszczak nie zawiódł - przy stracie gola odbił piłkę do boku, gdzie obrońcy nie obstawili dobijającego Maznova. Biało-czerwoni dominowali w I połowie, ale stwarzanie zagrożenia dla bramki Petara Milosevskiego szło im jak po grudzie. Najlepszą okazję strzelecką nasi wypracowali w 19. min, kiedy po akcji prawym skrzydłem Garguły nieczysto trafił piłkę głową aktywny Tomasz Zahorski. W 26. min mocnym strzałem z 25 m w długi róg odpowiedział Goce Sedloski, ale Kuszczak był na miejscu. Chwilę później w idealnej sytuacji znalazł się inny Macedończyk Maznov, ale sędziowie uznali, że był spalony. W 37. min rywale klasycznie nas "rozklepali" - Paweł Golański przerwał ich akcję faulem na Naumovskim, a z rzutu wolnego z 17 m przestrzelił Trajanov. Za moment Lewandowski dostał żółtą kartkę za faul na 30. m. Z wolnego w długi róg przymierzył Goce Sedlovski, Kuszczak zdołał tylko odbić piłkę, a Mariusz Jop nie zdążył "przykryć" Gorana Maznova, który z bliska wpakował futbolówkę do pustej bramki! Gol do szatni! Po przerwie zmienił się nasz skład (za Lewandowskiego wszedł Dudka, a za Bronowickiego - Wawrzyniak), lecz obraz gry nie uległ zmianie. W 49. min po dalekim wykopie Petara Milocevskiego, zgraniu głową w środku pola i błędzie w kryciu Mariusza Jopa, Pandev wyszedł sam na Tomasza Kuszczaka! Tylko ofiarna interwencja bramkarza ManUnited uratowała nas przed stratą drugiego gola. Pięć minut później Macedończycy cieszyli się nawet ze zdobycia drugiego gola, ale padł on z metrowego spalonego, co dobrze wychwycił sędzia liniowy. W końcówce uśmiechnęło się do nas szczęście: po faulu na Saganowskim z narożnika boiska mocno dośrodkował Łukasz Garguła, a Goce Sedloski tak pechowo główkował, że trafił sobie piłką w rękę. Sędzia natychmiast podyktował "jedenastkę", którą mocnym strzałem na bramkę zamienił Radosław Matusiak. Tuż przed końcowym gwizdkiem ładnie z dystansu przymierzył Dariusz Dudka i tylko wspaniała robinsonada bramkarza uratowała Macedończyków przed stratą gola. Wynik lepszy niż gra, ale i jedno, i drugie będzie istotne dopiero podczas mistrzostw Europy. We wtorek o godz. 20.15 biało-czerwoni, w najsilniejszym już składzie, zmierzą się z Albanią. Polska - Macedonia 1-1 (0-1) Gole: 0-1 Maznov (45. dobitka po strzale Sedloskiego), 1-1 Matusiak (84. z karnego po zagraniu ręką Sedloskiego). Polska: 12. Tomasz Kuszczak - 4. Paweł Golański, 24. Adam Kokoszka, 2. Mariusz Jop, 3. Grzegorz Bronowicki (46. Jakub Wawrzyniak) - 23. Radosław Majewski (59. Marek Saganowski), 19. Rafał Murawski, 18. Mariusz Lewandowski (46. Dariusz Dudka), 21. Tomasz Zahorski - 10. Łukasz Garguła - 11. Radosław Matusiak. Macedonia: 1. Petar Milosevski - 3. Goce Sedloski, 4. Igor Mitreski, 5. Vlade Lazarevski, 6. Goran Popov - 7. Nikolce Noveski, 11. Naumovski, 12. Darko Tasevski, 14. Vanco Trajanov - 9. Goran Maznov, 16. Goran Pandev.