Jak zapewnił Ryszard Żukowski, dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, które odpowiadają za przygotowanie murawy stadionu, nagły atak zimy nie stanowi przeszkody w rozegraniu spotkania przy ul. Bułgarskiej. "Jeżeli temperatury w najbliższych dniach będą na poziomie minus trzy-pięć, to trawa podczas meczu powinna być nawet zielona. Samo odśnieżanie płyty boiska nie jest dla nas problemem, ale musimy też dodatkowo usunąć śnieg z terenów wokół stadionu. Nie ukrywam, że mamy naprawdę dużo pracy" - przyznał Żukowski. Jak dodał, murawa prawdopodobnie mocno ucierpi w trakcie piątkowego meczu. "Trawa jest w tej chwili dość grząska i ewentualne zniszczenia będą większe, niż gdyby spotkanie rozegrano w lecie. Ale mamy zapas murawy i jeśli tylko pogoda się poprawi, będzie można naprawiać płytę" - podkreślił Żukowski. Spotkanie Lecha z GKS Bełchatów rozegrane zostanie w piątek o godz. 20.30.