- Nie oznacza to jednak, że puściliśmy w niepamięć błędy jakie popełniliśmy podczas minionych spotkań - wyjaśnił popularny "Szymek", mając chyba na myśli pierwszy mecz I rundy Pucharu UEFA z NEC Nijmegen. Lider II linii krakowskiego zespołu jest optymistą przed dwumeczem z NEC, ale nie zamierza lekceważyć rywali. - Obserwując Holendrów na kasetach i słuchając trenera łatwo można było zauważyć, że pod względem fizycznym prezentują się bardzo dobrze i na wyjazdach potrafią być groźni, grając z kontry - wyjaśnił reprezentant Polski. - Jeśli miałbym się czegoś obawiać, to bardziej meczu rewanżowego, gdyż u siebie NEC Nijmegen może być jeszcze bardziej niebezpieczny.